Za początek wspólnoty parafialnej uznaje się dzień jej powołania przez biskupa diecezjalnego. Dlatego też krótką, lecz bogatą historię naszej parafii uzupełnia dłuższa, równie ważna historia kościoła, któremu patronuje święta karmelitanka z Lisieux.
Projekt kościoła wykonał w 1922 r. poznański architekt Stefan Cybichowski. Stało się to na wyraźną prośbę ówczesnego proboszcza kruszwickiego ks. prałata Stefana Schoenborna. Zapotrzebowanie na świątynię w centrum miasta wynikało z faktu wzrostu liczby ludności oraz umożliwienia uczestnictwa w nabożeństwach starszym i schorowanym wiernym. [KLIKNIJ STRZAŁKĘ PO PRAWEJ STRONIE] Jesienią 1926 r. ruszają prace budowlane. Komitet budowlany tworzą: proboszcz ks. prałat Stefan Schoenborn, wiceprezes Rady Parafialnej p. Czosnowski, burmistrz Kruszwicy Stanisław Borowiak oraz aptekarz Roman Marcinkowski. Budowniczym kościoła jest Michał Kopański z Kruszwicy, natomiast prace malarskie wykonał Józef Jańczak, również kruszwiczanin. Budowa dobiega końca w 1928 r. z powodu kłopotów finansowych. Świątynia projektowana była na planie krzyża, lecz w wyniku szybszego zakończenia prac pobudowano wyłącznie poprzeczne ramię krzyża. Kościół został postawiony w miejscu, w którym przed stu laty stał drewniany kościółek pw. św. Klemensa Papieża (jedyna pamiątką jest dzwon, który do dziś znajduje się w „Teresce”). Rok 1929 – jedna z najważniejszych dat w dziejach kościoła. 11 sierpnia Prymas Polski kard. August Hlond wraz z bp Antonim Laubitzem dokonał poświęcenia świątyni. Przebieg uroczystości, jak i opis nowego kościoła kruszwickiego relacjonuje „Dziennik Kujawski”
Rok 1939 – czarna noc okupacji. Świątynia zostaje zamknięta i przemieniona w Feierhalle – miejsce zebrań członków partii nazistowskiej. Zniszczono wieżyczkę kościoła oraz ołtarz główny. Po 1945 r. przywrócono kościołowi charakter sakralny. Nadal pełni funkcję pomocniczą względem kruszwickiej Kolegiaty. 8 VIII 1978 miała miejsce peregrynacja Kopii Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Pierwsza część uroczystości odbywa się na schodach kościoła św. Teresy. Uroczystościom przewodniczył bp Jan Michalski – biskup pomocniczy gnieźnieński. 27 IX 1982 – Ks. kard. Józef Glemp, Arcybiskup Gniezna i Warszawy Prymas Polski eryguje parafię z siedzibą w kościele pw. św. Teresy. Parafia obejmuje starą część miasta oraz wsie Łagiewniki, Rzepowo i Rzepiszyn. 1 VII 1984 – kanoniczne objęcie parafii przez pierwszego proboszcza ks. Jana Stręciwilka. Pierwszą inwestycją nowej parafii było pokrycie dachu kościoła blachą miedzianą; prace wykonała firma blacharska p. Józefa Misiaka z Bydgoszczy, finalizacja ma miejsce 24 X 1987 r. 18 VII 1987 rozpoczynają się prace związane z budową domu mieszkalno-katechetycznego. 30 VII 1988 ma miejsce pierwsza wizytacja kanoniczna oraz uroczystości 60-lecia kościoła, podczas uroczystości wmurowano kamień węgielny w ścianę parteru budowanego domu parafialnego. Wizytuje oraz uroczystościom przewodniczy Prymas Polski ks. kard. Józef Glemp. 1992 – zakończenie prac związanych z budową domu parafialnego. Patronem plebanii został św. Klemens Papież – patron rozebranej w 1828 świątyni - „poprzedniczki” obecnego kościoła. W 1993 r. następuje malowanie wnętrza kościoła oraz pozłocenia gzymsów i kasetonów na kopule. VI 1994 – Abp Henryk Muszyński, Metropolita Gnieźnieński mianuje ks. Jana Stręciwilka Kanonikiem Gremialnym Kapituły Kolegiackiej w Kruszwicy. 12 XI 1994 parafia przeżywa nawiedzenie trumienki z relikwiami św. Wojciecha jako przygotowanie do jubileuszu 1000-lecia męczeńskiej śmierci patrona archidiecezji gnieźnieńskiej. 1 X 1997 – Uroczystości setnej rocznicy śmierci Patronki – św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Parafia przeżywa je wraz z ks. abp Henrykiem Muszyńskim, Metropolitą Gnieźnieńskim. Jako wotum dziękczynne za Jubileusz przebudowano prezbiterium i postawiono murowany ołtarz. 2001 – Fundacja witrażu z wizerunkiem św. Wojciecha – Patrona Archidiecezji Gnieźnieńskiej 2002 – Matki Żywego Różańca fundują witraż poświęcony Chrystusowi Miłosiernemu oraz św. siostrze Faustynie Kowalskiej. 2 IX 2004 – Po 65 latach na kopułę kościoła powraca wieżyczka uwieńczona krzyżem. Świątynia odzyskała wygląd z czasów przedwojennych. Poświęcenia wieżyczki podczas odpustu parafialnego dokonał ks. bp Bogdan Wojtuś. 10-11 VII 2005 – Parafia przezywa nawiedzenie relikwii swojej Patronki – św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Głównym uroczystościom przewodniczy ks. bp Wojciech Polak. W grudniu 2007 r. dobiegają prace przy mozaice ku czci Patronki, zdobiącej ścianę prezbiterium. IX 2009 – V 2010 – Trwają prace nad renowacją zewnętrznej elewacji kościoła. Świątynia zyskuje nową kolorystykę. 1 V 2011 – Poświęcenie obrazu Ojca Świętego Jana Pawła II jako dziękczynienie za jego beatyfikację. 20 V 2011 – Uroczystości 50-lecia kapłaństwa proboszcza – ks. kan. Jana Stręciwilka. 24 VI 2012 – Pożegnanie ks. kan. Jana Stręciwilka, który mocą dekretu Arcybiskupa Metropolity Gnieźnieńskiego Prymasa Polski przechodzi w stan spoczynku 1 VII 2012 – Powitanie nowego proboszcza – ks. Wojciecha Daneckiego, który uroczyście obejmuje parafię 8 VII 2012r. Marzec 2013 – Montaż mat grzewczych w ławkach oraz konfesjonałach
Wrzesień 2013 – Poświęcenie obrazu św. Ojca Pio Lato 2014 – Przeprowadzono prace remontowo – konserwatorskie w kościele. Polegały na odświeżeniu wnętrza kościoła oraz renowacji zabytkowych elementów wyposażenia. 12 X 2014 – Uroczystości z okazji 60-lecia ślubów zakonnych s. Benity. 19 X 2014 – Uroczystości 25. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, połączone z poświęceniem obrazu ku czci błogosławionego. Mszę Św. Sprawuje ks. prałat Zygmunt Zaborowski. 27 X 2014 – Inauguracja comiesięcznego dnia modlitwy do św. Jana Pawła II. 2015 – Kolejne inwestycje w postaci: pierwszego etapu remontu organów, montażu nowych ławek oraz drzwi wejściowych do kościoła. 15 V 2016 – Poświęcenie obrazu ku czci św. Zelli i Ludwika Martin – rodziców Patronki naszej parafii VII 2016 – Światowe Dni Młodzieży w Krakowie; nasza parafia gości młodzież z Francji 28 VIII 2016 – Pożegnanie Sióstr Elżbietanek, które po 96 latach posługi opuściły naszą parafią i miasto. W roku 2016 przeprowadzono kolejne prace inwestycyjne w postaci: przeprowadzenia II etapu remontu organów, montażu nowych drzwi bocznych, nowych konfesjonałów oraz nowego miejsca przewodniczenia i podestu pod chrzcielnicę.
+
-
„Kościół ten jest co prawda skromnych rozmiarów, ale na tymczasowe potrzeby mieszczan kruszwickich zupełnie wystarczy. Jeżeli zaś okaże się w przyszłości potrzeba większego kościoła, wówczas jedną ze ścian (wschodnią) można wyjąć i rozbudować go do podwójnej wielkości”.
„Wnętrze kościoła (…) robi nadzwyczaj miłe wrażenie. Kompozycja barwna ścian złożona z kolorów różowego i blado błękitnego stanowi niezmiernie sympatyczne rozwiązanie polichromiczne. Poza tem nie gorzej przedstawia się on i na zewnątrz. Okazała kopuła dominuje miastu, siejąc wokół siebie wzrok niekłamanego piękna.”
Od tej pory Kościół św. Teresy służył jako kościół filialny przy parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Kruszwicy.
Bibliografia:
Opracował: Mariusz Łęczycki
Święta Teresa od Dzieciątka Jezus, zwana także Małą Tereską (dla odróżnienia od św. Teresy z Avila, zwanej Wielką) albo Teresą z Lisieux, urodziła się w Alençon (Normandia) w nocy z 2 na 3 stycznia 1873 r. jako dziewiąte dziecko Ludwika i Zofii. Kiedy miała 4 lata, umarła jej matka. Wychowaniem dziewcząt zajął się ojciec. Teresa po śmierci matki obrała sobie za matkę Najświętszą Maryję Pannę. W tym samym roku (1877) ojciec przeniósł się z pięcioma swoimi córkami do Lisieux. W latach 1881-1886 Teresa przebywała u sióstr benedyktynek w Lisieux, które w swoim opactwie miały także szkołę z internatem dla dziewcząt.
25 marca 1883 r. dziesięcioletnia Teresa zapadła na ciężką chorobę, która trwała do 13 maja. Jak sama wyznała, uzdrowiła ją cudownie Matka Boża. W roku 1884 Teresa przyjęła pierwszą Komunię świętą. Odtąd przy każdej Komunii świętej powtarzała z radością: „Już nie ja żyję, ale żyje we mnie Jezus”. W tym samym roku otrzymała sakrament bierzmowania.
Przez ponad rok dręczyły ją poważne skrupuły. Jak sama wyznała, uleczenie z tej duchowej choroby zawdzięczała swoim trzem siostrom i bratu, którzy zmarli w latach niemowlęcych. W pamiętniku zapisała, że w czasie pasterki w noc Bożego Narodzenia przeżyła „całkowite nawrócenie”. Postanowiła zupełnie zapomnieć o sobie, a oddać się Jezusowi i sprawie zbawienia dusz. Zaczęła odczuwać gorycz i wstręt do przyjemności i ponęt ziemskich. Ogarnęła ją tęsknota za modlitwą, rozmową z Bogiem. Odtąd zaczęła się jej wielka droga ku świętości. Miała wtedy zaledwie 13 lat.
Rok później skazano na śmierć głośnego bandytę, który był postrachem całej okolicy, Pranziniego. Teresa dowiedziała się z gazet, że zbrodniarz ani myśli pojednać się z Panem Bogiem. Postanowiła zdobyć jego duszę dla Jezusa. Zaczęła się serdecznie modlić o jego nawrócenie. Ofiarowała też w jego intencji specjalne pokuty i umartwienia. Wołała: „Jestem pewna, Boże, że przebaczysz temu biednemu człowiekowi (…). Oto mój pierwszy grzesznik. Dla mojej pociechy spraw, aby okazał jakiś znak skruchy”. Nadszedł czas egzekucji, lecz bandyta nawet wtedy odrzucił kapłana. A jednak ku zdziwieniu wszystkich, kiedy miał podstawić głowę pod gilotynę, nagle zwrócił się do kapłana, poprosił o krzyż i zaczął go całować. Na wiadomość o tym Teresa zawołała szczęśliwa: „To mój pierwszy syn!”
Kiedy Teresa miała 15 lat, zapukała do bramy Karmelu, prosząc o przyjęcie. Przełożona jednak, widząc wątłą i bardzo młodą panienkę, nie przyjęła Teresy, obawiając się, że nie przetrzyma ona tak trudnych i surowych warunków życia. Teresa jednak nie dała za wygraną; udała się z prośbą o pomoc do miejscowego biskupa. Ten jednak zasłonił się prawem kościelnym, które nie zezwala w tak młodym wieku wstępować do zakonu. W tej sytuacji dziewczyna nakłoniła ojca, by pojechał z nią do Rzymu. Leon XIII obchodził właśnie złoty jubileusz swojego kapłaństwa (1887). Teresa upadła przed nim na kolana i zawołała: „Ojcze święty, pozwól, abym dla uczczenia Twego jubileuszu mogła wstąpić do Karmelu w piętnastym roku życia”. Papież nie chciał jednak uczynić wyjątku. Teresa chciała się wytłumaczyć, ale gwardia papieska usunęła ją siłą, by także inni mogli – zgodnie z ówczesnym zwyczajem – ucałować nogi papieża.
Marzenie Teresy spełniło się dopiero po roku. Została przyjęta najpierw w charakterze postulantki, potem nowicjuszki. Zaraz przy wejściu do klasztoru uczyniła postanowienie: „Chcę być świętą”. W styczniu 1889 r. odbyły się jej obłóczyny i otrzymała imię: Teresa od Dzieciątka Jezus i od Świętego Oblicza. Jej drugim postanowieniem było: „Przybyłam tutaj, aby zbawiać dusze, a nade wszystko, by się modlić za kapłanów”. W roku 1890 złożyła uroczystą profesję. W dwa lata potem po raz ostatni odwiedził siostrę Teresę ojciec. Cierpiał już wtedy na zaburzenia umysłowe, ale rozpoznał córkę i powiedział do niej na pożegnanie: „W niebie”. Przełożona poznała się na niezwykłych cnotach młodej siostry, skoro zaledwie w trzy lata po złożeniu ślubów wyznaczyła ją na mistrzynię nowicjuszek. Obowiązek ten Teresa spełniała do śmierci, to jest przez cztery lata.
W zakonnym życiu zadziwiała jej dojrzałość duchowa. Starała się doskonale spełniać wszystkie, nawet najmniejsze obowiązki. Nazwała tę drogę do doskonałości „małą drogą dziecięctwa Bożego”. Widząc, że miłość Boga jest zapomniana, oddała się Bogu jako ofiara za zbawienie świata. Swoje przeżycia i cierpienia opisała w księdze Dzieje duszy.
Zanim zapadła na śmiertelną chorobę, Teresa była wyjątkowo surowo traktowana przez przełożoną, która uważała, że dziewczyna lekkomyślnie i niepoważnie zgłosiła się do Karmelu. Jej stały uśmiech brała za lekkie traktowanie swojej profesji. Także zakonnica, którą się s. Teresa opiekowała z racji jej wieku i kalectwa, nie umiała zdobyć się na słowo podzięki, ale często ją rugała i mnożyła swoje wymagania. Teresa cieszyła się z tych krzyży, bo widziała w nich piękny prezent, jaki może złożyć Bogu.
Na rok przed śmiercią zaczęły pojawiać się u Teresy pierwsze objawy daleko już posuniętej gruźlicy: wysoka gorączka, osłabienie, zanik apetytu, a nawet krwotoki. Pierwszy krwotok zaalarmował klasztor w nocy z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek. Mimo to siostra Teresa spełniała nadal wszystkie zlecone jej obowiązki: mistrzyni, zakrystianki i opiekunki jednej ze starszych sióstr. Zima w roku 1896/1897 była wyjątkowo surowa, klasztor zaś był nie ogrzewany. Teresa przeżywała prawdziwe tortury. Nękał ją uciążliwy kaszel i duszność. Przełożona zlekceważyła jej stan. Nie oddano jej do infirmerii ani nie wezwano lekarza. Uczyniono to dopiero wtedy, kiedy stan był już beznadziejny. Jeszcze wówczas zastosowano wobec chorej drakońskie środki, takie jak stawianie baniek. Z poranionymi plecami i piersiami musiała iść do normalnych zajęć i pokut zakonnych, nawet do prania. Do infirmerii posłano ją dopiero w lipcu roku 1897, gdzie po kilkunastu tygodniach niezwykłych mąk 30 września 1897 roku zmarła, zapowiedziawszy: „Chcę, przebywając w niebie, czynić dobro na ziemi. Po śmierci spuszczę na nią deszcz róż”.
Pius XI beatyfikował ją w 1923 r., a już w dwa lata później – kanonizował. W 1927 r. ogłosił ją, obok św. Franciszka Ksawerego, główną patronką misji katolickich. W roku 1890 bowiem – a więc jeszcze za życia Teresy – klasztor w Sajgonie zamierzał otworzyć w Hanoi drugi klasztor karmelitanek na ziemiach wietnamskich. W tej sprawie zwrócono się do klasztoru macierzystego w Lisieux o pomoc. Siostry zamierzały wysłać pomoc także w personelu. Wśród pierwszych ochotniczek była także siostra Teresa od Dzieciątka Jezus. Ustalenia trwały jednak zbyt długo; Teresa zachorowała i zmarła.
W roku 1944 Pius XII ustanowił św. Teresę drugą, obok św. Joanny d’Arc, patronką Francji. W 1997 r., w 100. rocznicę śmierci św. Teresy, papież św. Jan Paweł II ogłosił ją doktorem Kościoła – razem z Teresą z Avili i Katarzyną ze Sieny. Św. Teresa z Lisieux jest patronką zakonów: karmelitanek, teresek, terezjanek; archidiecezji łódzkiej.
W ikonografii św. Teresa przedstawiana jest na podstawie autentycznych fotografii. Jej atrybutami są: Dziecię Jezus, księga, pęk róż, pióro pisarskie.